coals – kurort lyrics
[zwrotka 1]
hokus pokus lecę w dół
pot spływa na brwiowy łuk
ktoś stoi obok, tuż tuż
szepcze za cicho + “no spójrz”
czy to człowiek czy to cień?
oczy trę, ledwo widzę
jakaś ręka łapie mnie
dokąd trafię za moment?
[refren]
kurort leczy mnie
kąpiele w słońcu i na twarzy mam sole
nastawiam budzik na trzynastą, tak wolniej
zasypiam, kurczę się
za oknem konstelacje
i wchodzę w ambient
[zwrotka 2]
[?] już czuć
tłumy okrążają stół
na boso i w szlafroku
nie dopuszczamy złych słów
nie wiem, który to już dzień
luksus nie opuszcza mnie
ranna joga w jeziorze
z ciała spływa aloes
[refren]
kurort leczy mnie
kąpiele w słońcu i na twarzy mam sole
nastawiam budzik na trzynastą, tak wolniej
zasypiam, kurczę się
za oknem konstelacje
i wchodzę w ambient
[outro]
nie ważne co przyniesie mi czas
nie chcę więcej tańczyć w piekle
siedzę w sadzie, lekkie myśli
tak bez fomo
Random Lyrics
- jayden hills – leave me alone lyrics
- sagopa kajmer – anladın onu sen lyrics
- doglantic – brother lyrics
- cossmo – bored of my face lyrics
- gpmplayz – at the peak lyrics
- ak-69 – fxxk off lyrics
- selena – fotos y recuerdos (remasterizado 2024/30th anniversary) lyrics
- 2vmv – дереализация (derealization) lyrics
- abby johnson – try me on lyrics
- jeramy sossaman – a new leaf lyrics