azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cruz.zaspał – banany lyrics

Loading...

[verse 1: cruz]
dajcie bananów marihuany
będziemy trochę gadać będziemy trochę tańczyć
głupi ludzie mają mędrców za głupców
nigdy się nie dowiesz co nosimy w kapeluszu
krowy też są głupie mają sm-tne piękne oczy
w tym sensie są bardziej ludzkie niż część z nas moi drodzy
witam cię w polsce to jak welcome to jamrock
na każdym rogu damian marley zaciąga się trawą
ziomy czują połączenie ze rdzeniem wszechświata
dmt w pięć minut wszystkie lata
boom jak ja nie lubię śmierci
cześć czarna pipo lejtmotywie tej poezji
boją się śmierci więc płodzą ludzie dzieci
ewentualnie bo coś ten nie tak jakby chcieli
panie policjancie wy mnie nie zamykajcie
to co mam w kieszeni niosę przecież na herbatę

[hook: cruz]
dajcie bananów dajcie bananów dajcie bananów
ma-ma rihuany

[verse 2]
hip-hop się skończył a wciąż trzepią truskul
eugenicy subkultury czy martwica mózgów
wczuci m-st-rbanci z jałowym nasieniem
rzemieślnicy chwalący się swym niepełnosprawnym dzieckiem
twoja pierwsza płyta była lepsza niż nowa
tego teraz nie potrafię przesłuchać do końca
noc jest długa potańczymy pogadamy
da-da jcie bananów ma-ma rihuany
stare ludzie wredne są a w dodatku są stare
cześć kochanie usiądź obok i skończmy jak huxley
autystycznym łeb rozsadza od nadmiaru wrażeń
tych których wciąż szukamy przez te i przez tetamte
któraś armia pono naćpała słonia kwasem
rosjanie chcieli wpuścić pono coś w k-n-lizację
panie policjancie to przecież na herbatę
pan da już lepiej spokój panie policjancie

tekst – rap g*nius polska



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...