azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

człowień & bleiz – zawodowo lyrics

Loading...

[refren: cywinsky]
god d-mn it, brak weny, zawodowy hip hop
mówią jak nie masz nic
to potem zgarniasz wszystko
god d-mn it, brak weny, to zawodowy hip hop
mówią jak nie masz nic
to potem zgarniasz wszystko

[zwrotka 1: bleiz]
słyszysz te fleciki, mów mi leon zawodowiec
zaklinacz kobiet, ja i mój wierzchowiec
uuu sticky icky icky
clint eastwood, ale s-xy freaky
dj dobra kropla, żadna skała mi nie obca
pif paf i złamany obcas
rura nie rura, w każdym calu fachura
jakie konanie w bólach
to konan na wzgórzach
bleiz z sherwood, zabójca biedy
wrzawa gawiedzi, dobrze badam potrzeby
bezbłędny saper, kowboj na prerii
buzzer beater, niewiasty podają ręcznik
spec od technik banana na j-pie
daje łzy ze śmiechu, a nie łzy na kartce
dean martin, świece i couching
zawodowo w każdej sytuacji

[zwrotka 2: shot]
po tylu latach człowiek siebie zna jeszcze lepiej
w cv łukasza mogę wpisać, że jestem specem
troję znam tylko z odysei
to nowy projekt mieli mi kolumny, to że dzieli
nas prawie cały kraj, odległości znikają
zawodowo ślę propsy jak na rapera przystało
stara szkoła nauczyła mnie jak być okej
obracać potencjałem a nie na pięcie z fochem
bo po-trzebą było, by do-czego
mnie przydzielili robić na sposób jeden (na stoooo)
niewywyrostek shot ma przedrostek: pro
przed wszystkim do czego się zabierze (jak toooo?)
na to co mam pracowałem przez dekadę i chwalę
w sobie to miałem jaja żeby nie mieć wyjebane
nie liczę pęgi wydanej na melo dziś na manowce
sprowadzę się i wrócę – jestem w tym zawodowcem

[refren: cywinsky]
god d-mn it, brak weny, zawodowy hip hop
mówią jak nie masz nic
to potem zgarniasz wszystko
god d-mn it, brak weny, to zawodowy hip hop
mówią jak nie masz nic
to potem zgarniasz wszystko

[zwrotka 3: człowień]
lubię buszki z mojego moda
widok chmurki jak leci wolna
mieszam trunki jak geslerowa
-n-lizuję słupki w przychodach
sklejam zawodowo słowa
tak jak ona
zadania na lodówcę drukowane litery
udaję że nie widzę bez noktowizora
zadania na lodówce z podkładem jak memy
zawodowo się przemieszczam do telewizora
niedziela jest moja
lubię jej nie spójność
chociaż tracę już czujność jak troja
lubię spanie za długo i siedzenie za długo
zawodowo nie poszedłem do woja



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...