damian kądziela – zaśnij lyrics
[zwrotka 1]
ciemne ulice, ja ledwo widzę
bo znowu pali się znak
szliśmy kiedyś razem ulicą
teraz odwracam kierunek na wspak
nie mam dystansu, brakuje mi tlenu
nie jestem już taki sam
i błądzę, gdy zawieje wiatr
nie jestem już taki sam
[refren]
a ty zaśnij
póki możesz spać
bo problemy szybko przyjdą
lecz nie łatwo je przegonić
a ty zaśnij
póki możesz spać
bo nadzieja zawsze wraca
choć trzeba na nią czekać
[zwrotka 2]
widziałem siebie przez mgłę
słuchałem niczyich słów
ile można tak żyć
gdy w otchłań spadałem znów
po szybie płynęła łza
znikała wśród l-ster twarz
o ile jeszcze cierpienia
rozmyje ręką ten brak
uczucie gaśnie, gdy nocą
podpalam płomienia blask
a on żarzy się jak, ciebie chce znów
nocą słońce płonie w innym miejscu
gwiazdy bledną, gdy wspomnienia rodzą się znów
otaczany ciszą, gdy muzyka miejsca włącza stop
ja na replay odcisk stawiam, bo mi tęskno
gdy wspomnienia nocą w sercu bledną
gdy uczucie gaśnie, już mi wszystko jedno
gdy uczucie gaśnie, już mi wszystko jedno
[refren]
a ty zaśnij
póki możesz spać
bo problemy szybko przyjdą
lecz nie łatwo je przegonić
a ty zaśnij
póki możesz spać
bo nadzieja zawsze wraca
choć trzeba na nią czekać
Random Lyrics
- icy’ ark – kings vs. queens lyrics
- famine bay – kozojeb lyrics
- the poems – i just want out of here lyrics
- lil tra$h – trap house lyrics
- lance fortune – be mine lyrics
- rainhard fendrich – eisern wie a ehrenwort lyrics
- andrea kelly – i admit (remix) lyrics
- leo g – this is cabinda lyrics
- larra skye – mavillette lyrics
- elba ramalho – os argonautas lyrics