azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dan (pl) – dogma lyrics

Loading...

[verse 1: dan]
rzucam panczami na lewo i prawo, a trafiam w sedno, choć wiem, że mogę rzucać na oślep, w polsce prawie każdy to cel
horyzonty rozszerzam jak źrenice, i widzę więcej każdym moim zmysłem
te linie są brudne, a robią tu czystkę, mimo, że świeży, na ich widok kisnę
mówisz, że jesteś z piekła rodem, a diabli tego nie wiedzą, noname
wkurwieni jak potwór, co siedzi tu w środku i cierpi na klaustrofobię
i może dlatego znowu nie czekam co mi na to powiesz
że ziomuś odbieram ci mowę, choć właśnie milczenie jest złotem, co na to powiesz

[verse 2: dan]
w tej jebanej branży są impotentami, bo nie dochodzą do głosu, i co?
nie mają racji, bo mamy ich za nic, dobrze, bo toną na morzu, nie sztorm
sypiemy hajsem by posypać, i typie życie nam sypie się potem
i spłyniemy stąd, to nie finał, na kruchym lodzie to niestety prawdopodobne
nawet jak dodamy gazu, to woda sodowa nie uderzy nam do głowy i damy se głowę uciąć
paru takich potem jak ty powpadali w gówno, potem umywali ręce na próżno
ja wolę wyjebać ich z tego podziemia jak metan, zobacz i uwierz
bo z nimi jest coś kurwa nie tak jak z koką za stówę

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...