darkened nocturn slaughtercult - mardom - echo zmory lyrics
idę w stronę ruiny – mardom…
gdzie wspomnień zatarty obraz
dostać się próbuje w pozostałości życia
istniejącego w sercu martwego dziś miejsca
które schronieniem być miało
a potwornością okryte
koszmarnym snem na jawie się stało
iluzją dziś jest, żyjącą jedynie w pamięci
która martwotą okryta, błaga o przywołanie
widma dusz wędrujących, snów upiornych
nawiedzających najbliższe mi miejsce
błądząc pośród cieni, w bezruchu staję
w obliczu nieznanego, łaknąc obecności
istoty śmierci mi zwiastującej
odkrywającej niepokój osłabionego ciała
miejsce, które schronieniem być miało
roznieciło ogień sił nieczystych
a dłonie spętane więzami strachu
niеmoc i drętwota, bolesna bezsilność
powracając w zgliszcza martwych murów
niepokój wciąż żywy znajduję w swym sеrcu
nieruchome echo zmory, głos duszę palący
nawiedzać mnie będzie po kres mych dni
Random Lyrics
- belmondo - jak można? (420 snippet) lyrics
- kingdow - let us win lyrics
- мразота (mrazota) - отрута lyrics
- ransom & mayor - ignorance lyrics
- elkay - buster lyrics
- suzana jovanović - srce sam ti svoje dala lyrics
- goat - disco fever lyrics
- drex carter - feeling numb lyrics
- alex & jaco - mueve sexy lyrics
- cornet - воздух (air) lyrics