dastan – mankament lyrics
zawsze ignorowałem problem tak jak alt i tab
szajs wychodzi na wierzch, teraz za dobrze to znam
kiedy jesteś pusty w środku pragniesz cierpieć, byle czuć
wtedy znów czujesz ból, sam se gotujesz chujnie
nie zasypiam, będę spał jak będę w trumnie
jak miauczyński zawsze kurwa miejsce drugie
się mnie spytasz jak się czuje, powiem ujdzie
powiedziałbym jak jest, świat by myślał że żartuję
mów mi mankament
od skał odbijam się
jakby pijany sternik moją łodzią kręcił
stary kronos konsumuje świata dzieci
ale czemu kurwa, czemu mnie oszczędził?
mów mi mankament
i mi nie wmawiaj, że wszystko w porządku jеst
ja kurwa swoje wiem
plon przeklętеj ziemi urodzajnej w gniew
opary paranoi skraplają się w kwaśny deszcz
nic nie mogę mieć na pewno
nic nie mogę mieć na pewno, chęci po czasie więdną
sam się nie chcę znać już ze mną
wszystkie twarze zbledną przysypane ziemią
zawsze ignorowałem problem tak jak alt i tab
szajs wychodzi na wierzch, teraz za dobrze to znam
kiedy jesteś pusty w środku pragniesz cierpieć, byle czuć
wtedy znów czujesz ból, sam se gotujesz chujnie
nie zasypiam, będę spał jak będę w trumnie
jak miauczyński zawsze kurwa miejsce drugie
się mnie spytasz jak się czuje, powiem ujdzie
powiedziałbym jak jest, świat by myślał że żartuję
Random Lyrics
- xiii37 – bunker lyrics
- tom morello – natural’s not in it lyrics
- calboy – where were you lyrics
- banda certas canções – violeiro lyrics
- glaceo & swedish red elephant – children of emoticons lyrics
- alexander lewis – win the war lyrics
- laer xirtam – basement lyrics
- jeremy-m – sometimes lyrics
- scally milano – off beat lyrics
- keyblade (spanish nerdcore rapper) – mario vs sonic lyrics