dawyy (lil kanon) - wiatr lyrics
znowu gwiżdze na wiatr
znowu chce mieć fart
ciągle jestem sm-tny
ona mi mówi, że ja jestem nudny
trudno, to racja
boje się spać
ciągle w łóżku będę łzami lać x2
znowu jest wiatr za oknem
kwiat w moich włosach
sugeruję, że chce być szlachtą
okrywam się znowu kolejną płachtą
sztandar mądrości przed okiem mi machnął
samotny w berka, nikt mnie nie łapnął
nie mam przyjaciół, chowam się pod kołdrą
znowu jest ogień za oknem
ja chce być bogiem trapu
ciepło mi w moim kubraku
chodzę na pozie zwanej czworak
nie chce być jeńcem x2
leże na łóżku, serce mi pękło
pisanie do ciebie jest dla mnie męką
nie będę lo-fi
najgorszy styl, robie emotrap
proszę tmc zmixuj mi w końcu
znowu gwiżdze na wiatr
znowu chce mieć fart
ciągle jestem sm-tny
ona mi mówi, że ja jestem nudny
trudno, to racja
boje się spać
ciągle w łóżku będę łzami lać
Random Lyrics
- zack villere - i am not my thoughts, or yours lyrics
- wilma vritra - ketchup lyrics
- the garden - a message for myself lyrics
- ghostemane - carbomb lyrics
- sunbeam sound machine - m'love lyrics
- ocean wisdom - doolally lyrics
- clemi$dead - fuckyourenthusiam! [prod. maxokoolin] lyrics
- romeo santos feat. zacarias ferreira - me quedo lyrics
- chester watson - casanegra lyrics
- lakhwinder wadali - tamanna lyrics