defer – 05. sen nad warszawą lyrics
[refren x 2]
sen nad warszawą nad miastem marzenia
tlen potrzebny jest do tchnienia dla nas nie ma
ziem na które byśmy nie mogli wyruszyć
jestem patriotą wyruszam po to by powrócić
[zwrotka 1]
dzień powszedni ustępuje miejsca nocy
sen powoli już nasuwa się na oczy
wiem że jutro rano wstaję do roboty
kołatają mi się jeszcze myśli na temat utopii
o wyprawach po szczęście i o drogach powrotnych
i czym powrót jest dla ignoranta a czym dla patrioty
czym dla marnotrawnych synów czym dla synów iskarioty
dla każdego co innego znaczy emigracji motyw
[refren x 2]
sen nad warszawą nad miastem marzenia
tlen potrzebny jest do tchnienia dla nas nie ma
ziem na które byśmy nie mogli wyruszyć
jestem patriotą wyruszam po to by powrócić
[bridge]
czas refleksji gdzie lepiej jest niż w domu
gra neonów miasta zieleni i betonu
[zwrotka 2]
smak sennych marzeń jednak nie wystarcza
raz na jakiś czas oderwać się i basta
świat szeroki wachlarz opcji nam dostarcza
aby dodać kolorytu życiu z daleka od miasta
twarz ku niebu się kieruje i poszukuje promieni
na obczyźnie nie zabawimy długo dobrze wiemy
jesteśmy patriotami i do źródeł wracać chcemy
bo w tej ziemi zostawiliśmy szmat naszych korzeni
Random Lyrics
- i monster – nemesis lyrics
- prehistöricos – una nueva historia violenta lyrics
- rachel angelle – i wanna know why lyrics
- go! vive a tu manera – se encontram hoje às três lyrics
- the peace is there – cries of mothers lyrics
- ryan cassata – shine on lyrics
- kay adams – bottle baby lyrics
- sunrey – lemons lyrics
- ninho – intro lyrics
- d goody – spirit bomb ( lick my dragon ballz ) lyrics