deys - obce lyrics
[intro]
ej, braddu, deys, hottape
[verse 1]
mam zimny wokal, kiedy reszta pali przy mnie mosty
efekty starań cameron, jak dziwkom, jestem obcy
bierz do umysłu bez nepotyzmu kolejne szczeble #dura lex
życie to moloch, a brak egoizmu tu wyrywa kręgi za każdy sen
mówią mi o dekalogu, patrzą tylko w niebo
sortuję moje myśli o tym, mam dla ciebie przemoc
i niemoc, kurwa, ludzie zawsze pragną walczyć z wiatrem
ale zwykle ich porywa, potem wieje mi na kartkę
kategoryzujesz na pewno mnie, mam wyryte na wersach “k!ll to play”
rasowe zagrania #malcolm x, choć pieprzę czy getta wielbią mnie
prostota na pewno nie, ty popatrz, social media, man
jak fruwasz, to przeze mnie pewnie, elewacja fanów #prosto szef
zaparowała tu wizja dziś, cięcia po moich asystach, chill
bedzie jak wyrwę podarty styl, z tego amoku wykaszlę blichtr
jedyny cloud’y styl na tych polskich podwórkach
pieprzony ian cartis gry, mam tu “control”, posłuchaj
Random Lyrics
- patro - dope lyrics
- iamj$mith - lost ones (j. cole remix) lyrics
- the flaming lips - mr. ambulance driver lyrics
- ten typ mes - esc lyrics
- tom petty and the heartbreakers - letting you go lyrics
- manolo rose - grown man lyrics
- revolver b13 - derbi lyrics
- jae millz - get on my level lyrics
- catch 22 - bad party (1927) lyrics
- dump him - ache lyrics