azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

deys – wywrócony na opak lyrics

Loading...

[refren]
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w grimmię ojca, syna i ha-sha
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w imię ojca, syna i ha-sha

[zwrotka 1]
w domu szlagi z moim logiem, na ulicy flary
grimmy to full service, całe życie zabiegany
może bym poczilował, ale się skończyły żarty
kupiłem glocka, żeby nie zbliżali się do marty
jakaś pisze do mnie, żebym policzkował w nocy
znów nie mogę się odpędzić, jak od piłki korty
goście mówią do mnie: “blady”, a ja odpalony
znowu jak na płytach głównych popalone zworki
ch0r- dzieci zawsze patrzą na mnie z paczek szlugów
jakiś typ na fonie wisi, nie oddaje długu
mówią: “do trzech razy sztuka”, noszę triple s
moje arty – zawsze hattrick, trójząb gryzie mnie
leci trojan, chcesz kucyka mała? jebie mnie
lalka voodoo, lalka chucky, jakaś annabelle
czyste przeciwciało, jakbym pobrał komunie
mowa srebro, ale grimmy’ego platyną jest

[refren]
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w imię ojca, syna i ha-sha
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w imię ojca, syna i ha-sha

[zwrotka 2]
naga prawda, nagie kłamstwo – ekshibicjo-trend
ja właśnie przymierzam nowy płaszczyk vetements
ludzie na ogół to się nie zauważają, nie
i czuję się jak miotacz, mówią: “w oczy rzucasz się”
mocny w gębie, skurwielu, jestem karbinowy
poskładany z wojowników, tak jak megazordy
choć na zawsze wyjebane w gadające głowy
podbipięta matkojebco, szacunek kieślowski
stoję vis-a-vis, daj mi powód by
w końcu mrugnął grimm w oczy wiatr śmieszny
mam cały sprzęt tak jak [?] party
chuj, że gimbus teraz słyszy, że na bar ty
nawet jak wpadam w tarapaty stawiam takty
zegary robią tik tak, one “papatki”

[refren]
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w imię ojca, syna i ha-sha
wywrócony na opak, wywrócony ja
to nie twoja lota, dlatego się odbijasz
asap możesz paść (pach!), asap możesz paść (pach!)
jestem paladynem w imię ojca, syna i ha-sha



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...