azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

diho – himalaje lyrics

Loading...

[tekst piosenki “himalaje”]

[zwrotka 1]
pływałem, mordo, jachtem, a nadal wole kajak
wyjeżdżam se na działkę, bo wole to niż haja
a robię większe liczby niż doda i kayah
kajdan na szyi błyszczy się jak zęby masaja

[refren]
do tej pory nie wiem czy to nagroda czy kara
bo teraz mogę spaść z wysoka tak jak brian
im wyżej tym zimniej, czuje się jak w himalajach
uwal się na pizdę, będziesz patrzeć jak zarabiam
i nie chce z wami featów, nie pozdrawiam
ciągle jest zabawa, to nie jebany karnawał
mój skład to get money, moje miasto warszawa
i ciągle większe diety, robię masę do maja

[zwrotka 2]
u twojej suchy las jak koło poznania
zdzira otwiera pysk + ja pluję tak jak lama
lubię dziewczyny z dobrych domów + tak jak lana
co trzymają głowę w książkach tyle samo co przy jajach
a ona robi dobry obiad, potem dobra gała
nie przestraszy cham rozbujany jak hamak
ciągle robię swoje, czas szybko spierdala
pieniądze są moje, możecie wypierdalać
tylko większe pieniądze i znowu większa skala
serce zimne jak lód i twarde jak skała
bo jak żyłem jak żul nikt nie chciał pomagać
to że żyję to cud + ręce składam
to było piękne miejsce, ale brudne jak kalkuta
i znudziło mi się, mordo, chodzenie w brudnych butach
z odpierdalania ciągle został tylko orangutan
teraz robię pieniądze, ale ciągle się wygłupiam
[bridge]
ona to robi dobrze, a ty wiesz o co kaman
olek robi bity jak z komodo waran
znowu robimy hity, mordo, tak jak najak
bo to jest, kurwa, powódź, a nie jedna fala

[refren]
do tej pory nie wiem czy to nagroda czy kara
bo teraz mogę spaść z wysoka tak jak brian
im wyżej tym zimniej, czuje się jak w himalajach
uwal się na pizdę, będziesz patrzeć jak zarabiam
i nie chcę z wami featów, nie pozdrawiam
ciągle jest zabawa, to nie jebany karnawał
mój skład to get money, moje miasto warszawa
i ciągle większe diety, robię masę do maja



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...