azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dipoe – zabij ją (bonus track) lyrics

Loading...

stałem o poranku na szczycie
patrzę na ulicach widzę ją
nie widzę nic innego
ona tuli twarz i siedzę skulony
może to ten dzień, może to ten dzień, może to ten dzień
może to ten dzień, może to ten lot
kiedy w końcu wyjadę stąd
nie widzę nic innego poza szarością
obracam się w obłok, jestem nicością

odpuszczę swój błąd, odpuszczę już wszystko
po mnie zostanie tylko kurz i pył
nie wraca nic, nie czuję smaku
każdy z was kończy się tak samo
wychodzę po to by liczyć
witam nikogo, żeby się ruszyć
to nie ma sensu trzymać się do rana
co się stanie niech stanie się nami
i niczego już nie pragnę tak jak tego
żeby odstąpić na krok
i niczego już nie chcę
niczego nie jеst mi wstyd
ja dokładnie wiem, że następna będziеsz ty

zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją
zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją
tak mi mówił mój przyjaciel, siedzi u mnie w głowie
zabij ją, nikomu nic nie powiem
i posłuchałem, poszedłem tam z nożem
co potem się działo, nic nie pomoże
i nie chodzę do spowiedzi
choć bóg mi świadkiem
że jedyne co widzę to tylko śmiechy same
nikt mi nie był tak potrzebny
ja nie chciałem księżniczki, ja chciałem królewny

i krzyczy w ryk: “jak to jest być normalnym?”
ja nie wiem, ja nie wiem, ja nie wiem
ja nie wiem

zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją
zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją

w moim życiu same sm+tne dni
w moim życiu tylko ja i ty

zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją
zabij ją, zabij ją, zabij ją, zabij ją



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...