azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

djmikson – “inna rzeczywistość” ft.qwaz lyrics

Loading...

1.żyje na osiedlu skąd mam paru ziomów
klimat nienawiści, osiedlowa akcja znowu
tu się patrzy krzywo na tych, którzy są nieznani
wieczna bitwa osiedli, gdzie spojrzenie budzi zawiść
sami swoi, w miejscu które znam na wylot
pierwsze kroki i przyjaźnie, wśród marzeń wieczny odlot
pierwszy rap ja pamiętam to jak dzisiaj
na ławce przed blokiem slums attack na full z głośnika
potem więcej więcej no i rapu coraz więcej
z goncerzem freestyle, teksty pisane na prędce
pierwsze bity chociaż nadal w tym raczkuje
współczuję ludziom z pionu kiedy muze produkuje
tu się żyje jak wszędzie, tylko że to moje miejsce
dla ciebie paskudne, dla mnie najpiękniesze
bloki z wielkiej płyty, długie czteropiętrowce
dla nas to jest duma,dla ciebie manowce

(qwaz)
2.mimo że nie jestem z bloków to przyjaciół tam poznałem
pierwsze wersy dały spokój, to co ciężkie pokonałem
teraz słyszysz nas w głośniku teksty wbijają się w pamięć
nadal wierzę w przyjaźń, choć się na tym przejechałem
widzę częściej rzeczy, których nie chcę widzieć więcej
poruszymy pewne kwestie nim zakują nam ręce
kroczymy pewnie tworząc dalej wersy szczere
południowe małolaty w mieście stają się problemem
cały czas chcę być lepszy, od siebie nie od reszty
wiem, że w końcu przyjdą lepsze dni – tego jestem pewny
choć boję się kim będę i czy dam sobie w tym radę
mam od swoich ludzi wsparcie, możecie też polegać na mnie
nie byłeś nigdy przy nas, to po co gadasz bzdury?
betonowe lasy mokną jak zamalowane mury
nie chce być jak inni, więc krew się tu poleje
wciąż pierdol, że jesteś sobą, okłamuj samego siebie…

3.zniszczone boisko, dworzec, schody do przesiadki
możesz nazwać mnie blokersem, i mówić że nie mam racji
nie wiesz nic o nas, to proszę nie dyskutuj
jesteśmy normalni, pośród psychologii tłumu
i nie patrz się tak na nas, jakbyśmy byli źli
ostra szkoła rapu, do naszych ostatnich dni
jeden cel, jedna myśl, to co w nas ciągle tkwi
weź nie patrz się tak na nas, jakbyśmy byli źli
żyje jak ty, jak on, jak każdy w tym kraju
chociaż nie narzekam to kusi widok raju
a po co mi kabza? wolę bloki i podwórka
co masz do nas, chłopców, siedzących na murkach?
jesteśmy jeszcze młodzi, ale dużo rozumiemy
gadaj bananie z nami, a cię kurwa wmurujemy
jak w podziemnym kręgu nie mam rozdwojenia jaźni
widzę co i jak, jak się los ten z nami drażni



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...