dulcis – csgojaranko lyrics
[intro]
siema, buczek rozjebie ci dupę producencik
nevada boyz…
[verse 1: dulcis]
blancik, blancik, blancik (ej)
blancik blancik (skrrrt)
od jarania wchodzi nam tu się niezły transik
zioło jest kruszone, (ej)
obok nabijane
marnie skończysz jak odjebiesz nam manianę…
nigdy nie paliłem zioła ale, (ej)
na youtube mówili że nie szkodzi wcale
moja więc jest ta inicjatywa
zioło całą ziemie niech pokrywa
(ej, ej, ej)
[verse 2: dulcis]
hubert, czy chwaliłem się tu już jebaniem? (aha)
marta paul co u ciebie tam kochanie. (ej)
jeszcze jedno tylko tutaj twoje zdanie
i odłączam swój komputer głupi dzbanie. (dzbanie, dzbanie)
roblox mapkę szadi tutaj nam zapodał, (mhm)
streetwear mocny w nas, fita każdy pobrał. (aha)
imvu roleplay serwer widzę, wchodzę szybko
discord ziomki wchodzę tam z moją ekipką. (yeah, yeah)
lil peep już nie żyje, trochę gościa szkoda
csgojaranko lepsze jest niż doda (pozdro)
ten tekst lepszy niż do radości oda, (ej)
twoja stara gorszy ryj od quasimoda
[verse 3: bczkkk]
teraz buczek zwija blanta
moj flow jest jak woda. (aha)
csgojaranko ziomy, twoja stara robi loda. (ej)
pierwszy buszek, ziółko wchodzi mocno
rozjebie dupę komuś chyba, z fartem pozdro. (ej)
drugi buszek, ej w jestem w górze w niebie lecę
patrzę w dół na ziemię nie oglądam się za siebie. (prr)
na konfidentów pluję, tylko mordy szanuję
producencik kończy już możecie schować chuje…
(nara)
Random Lyrics