azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dzakob – kocham cię lyrics

Loading...

[przed]
chciałem powiedzieć, że w końcu układa mi się to życie
i proszę przesłuchaj ten numer do końca
mam coś bardzo ważnego do opowiedzenia po raz kolejny
po raz kolejny opowiem wam historię

[refren]

ty mnie uspokojasz kiedy ta odległość nie wierzy już w żaden błąd
żaden błąd
jesteś nie ze wzgledu na muzykę
a po prostu kochasz mnie i stawiamy razem odważny krok

[zwrotka 1]
najlepsze numery pisałem na kacu
bo wtedy nie miałem przyjaciół ej
mówili pakuj się, w necie pisali weź zabij się
pół roku wyjęte przez dupy alkohol i życie i rapy i parę etapów
cierpie przeż to, że nie potrafię się cofać wstecz
nie mam czasu na muzyke bo chcieli bym zrobił średnie
coś tam se napisze, ale włączony messenger
bo jeżeli mam być bez niej, a muzyka będzie wszędzie
to chyba rzucę rapy, żeby tylko dać jej szczęście
nie jara mnie ten snapchat, nudesy tamtych dup
dla niej jest ważna prawda, po prostu mówię wróć
piszę numer zmęczony, trochę sm-tny gubię pomysł
kilometry mnie nie bolą, a pieniądze mogę trwonić
ale skończą się kiedyś, będę patrzył na rozkład
chcę być obok tej kobiety, lecz nie mogę no bo coś tam
i sam nie mogę słuchać już miłosnego pieprzenia
ale piszę ten kawałek na kacu, chyba się zmieniam

[refren]
ty mnie uspokojasz kiedy ta odległość nie wierzy już w żaden błąd
żaden błąd
jesteś nie ze wzgledu na muzykę
a po prostu kochasz mnie i stawiamy razem odważny krok
ty mnie uspokojasz kiedy ta odległość nie wierzy już w żaden błąd
żaden błąd
jesteś nie ze wzgledu na muzykę
a po prostu kochasz mnie i stawiamy razem odważny krok

[zwrotka 2]
przez to nic nie mogę mowię mówić, gubię się w tych smsach
kocham cię tak bardzo mocno, że aż ciężko mi się czeka
i wypieprzam z internatu bo zaczynam wpadać w letarg
dobijają cztery ściany, twoje zdjęcie to tapeta
przez to się uzewnętrzniam, no bo jesteś tak piękna
i nie byłem jednym z tych którzy chcieli się przespać
pragnę stabilizacji, dlatego wiedziałem że nie na wakacje
nie dostrzegam przyjażni, przez to bez przerwy w oczy patrzę
a ty napisz mi komentarz, że znowu to samo
nikt wam nie dał tyle serca, dlaczego ciągle pytają
gdzie jest kuba, czy coś nagrał i czy dalej będzie z nią
mam nie wiele lecz to szczere, złapie za dłonie i chodź
kiedy ja podziwiam z nią zachody słońca
ludzie mnie słuchają bo wydałem spontan
kiedy ja podziwiam z nią zachody słońca
ludzie mnie pytają, czy to długo jeszcze potrwa
kocham, buziaki



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...