dżem (band) - niewinni i ja, cz. i i ii lyrics
w deszczowy dzień ulicą szedł
spotkałem go – cholerny pech
to był niewinny i taką minę miał
teraz już wiem, że los tak chciał
rozmowa krótka – jeden gest
wiedziałem już, że towar pewny jest
ogarnął mnie szaleństwa duch
i już niewinnych, niewinnych było dwóch
do bramy, bo pada deszcz
gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz
i wróci, wróci ten sam fart
i pęknie twój wrogi świat
i znów przed życiem, przed życiem
pęknie strach, twój strach, twój strach
który cię zmusza, aby ćpać!
mama powiedziała mi, że każdy ma swojego anioła
każdy ma, i będzie go miał, swojego anioła
a potem odeszła… – “gdzie byłeś, gdy płakał bóg?!
poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać”
a po niewinnych zostało tylko
zostało tylko wspomnienie…
w deszczowy dzień ulicą szedł
spotkałem go – cholerny pech
Random Lyrics
- hurt everybody - yuno lyrics
- hwoarang (spain) - nike run lyrics
- koma republic - на стиле lyrics
- navet confit - une tonne de plumes dans mon cerveau brûlé lyrics
- christina stürmer - macht nichts lyrics
- mbshola - kill la kill lyrics
- amaury pérez - el pecador lyrics
- cláudio nucci & zé renato - pelo sim, pelo não lyrics
- opiium - références lyrics
- olli schulz - boogieman lyrics