ed canton – kosciuszki 44 (intro) lyrics
powróciłem po roku
nie czuję się tutaj dobrze
tak wiele wokół się zmienia
a ja ciągle myślę konkret
dwa słowa dalej zapętlam
papuga vibes moment
hah
a ja dalej na froncie
pieniążki dalej nie wpadają
no bo śpiewam o forsie
a na ulicy martwa cisza
jakbym zapomniał zwrotek
i kurwy bez honoru tańczą
ale to jeszcze opowiem tobie
w piosnce
jeszcze
wyjebali z pracy cztery razy
a ja dalej se tu krocze
nie bez powodu napisali
pojebany chłopiec
tak myślałem jeszcze długo
leżąc w łożu moich wspomnień
trza się było ruszyć kurwo
bez muzyki marny koniec
bez muzyki marny koniec
śpiewają o durniach w szkole znowu
sam się uczę jakbym kończył zawodówkę ziomuś
hip hop to styl życia dawno wyjebałem z domu
dawno wyjebałem z domu ohh
kościuszki 44 nie szukaj pod tym adresem
pewnie chłopak opierdoli lecz nie pojawiał się prędce
a brzmię znowu jak taco biorę to kurwa na wyjebce
flow się kreci jak bigos a ty dalej siedzisz w tej beczce
pierwsze dwa miesiące pracowałem lejąc picie w kubki
potem brał do kasy manko no i kurwa portfel krótki
dalej szybka przeprowadzka w patologie
język nienawiści zamienialiśmy tam na sprite’a
i pół wiśniówki
wrociłem do gdańska
pizda tutaj taka że se leżę ciągle za dnia
loże bardzo czyste albo często brudne
picka zamawiana szybki hantel zwrot w gotówce
ahh
chciałbym zapomnieć o ludziach
odkryłem że muza często mnie otula
odkryłem sen mogę w końcu się pohuśtac
oldschool w dzwiękach jakby była to drożdżówka
z serem
Random Lyrics
- camille lellouche – grâce à toi lyrics
- psychic tv – hookah chalice lyrics
- bryann t – church without walls lyrics
- indigo64 (phonk) – reach back lyrics
- obe 1 kanobe – делай вещи (do the things) lyrics
- mc hariel – vai embora não lyrics
- incite – nothing remains lyrics
- yemi sax – infinity lyrics
- boi mystery – cwsp lyrics
- goldenine – jersey club lyrics