ekt gdynia – zimowa nadzieja lyrics
dawno już nie było nas w naszych starych kątach
pozarastał trawą leśny trakt
nawet błędny ognik zgasł, który nuty plątał
blask którego drżał w piosenki takt
dawno nie widzieliśmy tego krańca świata
co za każdym razem inny był
a tak bardzo chcieliśmy, żeby koniec lata
nie pozbawił do wędrówki sił, hej, hej
ref. przeczekamy zimę, przeczekamy
nie pozbawi nas otuchy biały, zimny mróz
i na oszronioną szybę nachuchamy
by zobaczyć, czy nie wraca lato już
jeszcze zapach letnich łąk z głowy nie wywietrzał
jeszcze szum jeziora nam się śni
jeszcze w ciepłej klatce rąk mały łyk powietrza
zachowamy na zimowe dni
noc i wieczór krótki dzień zatrzymują w biegu
mróz na szybach swój rozłożył kram
tylko wrony śmieją się brodząc w roziskrzonym śniegu
kraczą, że nie starczy ciepła nam, hej, hej
Random Lyrics
- layla brooke – my oh my (nightcore) lyrics
- a-natural – ron’s interlude lyrics
- little jesus – video club amores lyrics
- rhymin simon – essi duz it lyrics
- nat king cole – say it isn’t so lyrics
- the statler brothers – i can’t help it if i’m still in love with you lyrics
- gingerbread patriots – the day i dies lyrics
- weyes blood – storms that breed lyrics
- harvard – the creative lyrics
- entrance – rex’s blues lyrics