elżbieta adamiak - zielnik wierszy lyrics
Loading...
[zwrotka 1]
cisza, krew nabiegła
do twarzy wiklinom
cisza – nagle z całych sił
dzwoni burza w szklance liter
po raz drugi
zakładam zielnik wierszy
[refren]
i coraz bardziej poznaję
choć się złotymi liśćmi zakryć to staram
że to już nie zielnik
że to już życia popielnik
że to już życia popielnik
życia popielnik
[zwrotka 2]
trzeszczy papier
słów nieustanne spięcia
wielka burza
kartką się przemieszcza
po raz drugi
zakładam zielnik wierszy
[refren]
i coraz bardziej poznaję
choć się złotymi liśćmi zakryć to staram
że to już nie zielnik
że to już życia popielnik
że to już życia popielnik
życia popielnik
Random Lyrics
- linda strawberry - the saddest song lyrics
- francesco lisanti - stamm’ vox lyrics
- maybe april - slip away lyrics
- liz - queen of me lyrics
- spazzy d - death lyrics
- kid evo - wait for me lyrics
- maybe april - need you now lyrics
- cockhampton - orchids lyrics
- moe roy - girls lyrics
- snoezelen - steep slopes lyrics