a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

emcef – mogę więcej lyrics

doświadczyłem biedy kiedy wybór był: długi czy szama
a już wcześniej, gdzie bym nie był inni mieli więcej siana
żaden banan, ale w planach, owocnie cash zarabiać
choć bez tego się rozerwać to dla mnie pestka.. #granat
więc mam zaraz ochotę zamienić jak vnm empek na porshe
lublin na monte carlo, a drobne na banknot, jak bitwę na koncert
chłopcze weź, ty mi tu nie pierdol, że pieniądze gówno znaczą
będą znaczyły jak się nimi podetrę, a na ten moment to niech grubo mi płacą
tani plener? nie teraz. nie będę pił z drobnych
wywołuję z lasu melanż #chodnikowy wilk z wallstreet
zaraz tego się spodziewam, że jak będę pił mordo
to z kobietami w las vegas i urywał film.. p-rno
spotkam aniston, dziwko, przerobię z nią wszystko #wolna amerykanka
nie powiedziałem czy jeniffer czy nicole.. chodźcie obie #alkopoligamia
taki we mnie wariat, kto ma swag? dzwoń na komisariat, bo mam chęć
głośniej to po kablach dać na sprzęt, a więc jak ja to ogarniam? kozak, nie!?

a mogę więcej, ja ja mogę więcej, bo bo mogę więcej, więc zamknijcie gębę, co? x2

i choć budzę się w pokoju u starych
nie budziłbym się wcale gdybym nie marzył
moja finansowa płynność? #panta rhei
lecz ambicja taka, że wpędzi mnie w makiawelizm
nigdy nie rezygnuj z celu, bo wymaga czasu. czas i tak minie
a później, gdy zobaczysz skutki, to będzie za późno gdy staniesz na minie
mnie na pewno nie zobaczysz z tymi co lubią zapijać porażki przy sm-tnej minie
a to dzięki temu, że mam na siebie pomysł. innym nuda grozi, ale mi nie
nie kryję się z ambicjami, ukrywam rozkminę
której nie ma gdy istnieje rap, który ty zrobiłeś
jak nie teraz to kiedy? nie ma klipu jest flow
jak nie teraz to kiedy? siema sampel, ziom..

czuje jakbym miał na dłoniach cały świat
od pieprzonych kilku lat, to moja cenna myśl jaką mam
gdy upadałem pomagała wstać, bo kurwa poznałem brudny smak
tych osiedli, śmiech i nerwy, kiedy chciałem od ziemi oderwać podeszwy, a trzymał mnie ten brak perspektyw
znasz to, co? pieprzone dno
potrzebowałem go, bo od czegoś musiałem się odbić, żeby zobaczyć ląd
oni chcą mieś cash i flow #kyiosaki
myślą, że zrobią sos? w kuchni już liczą straty
ja nie będę żyć na raty, chce lawy jak na jawie wulkany, ją wreszcie odpalić
będę mieć życie jak sen na jawie, ale nie takie, że usnę kiedy będę prowadził
droga od osiedli brudnych jak serce, do calvina kleina na metce
wkładam trud, wiem, że zaprocentuje to, czuje to pewnie, będę miał szczęście jak ćpun po kresce
pięknie! loty do paryża na weekend
seks, który płonie jak tytex, najlepsze drinki na teneryfie
chcę przeżyć wiele, poczuć wszystkie emocje, nawet te najgorsze
w trakcie lotu, wiedzieć o tym ile siły może dać życie kiedy daje w morde

- emcef lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS