azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

emdoel - j$bany rok lyrics

Loading...

życie nie było takie łatwe
tyle tych nienawiści w tobie bracie
trochę pozmieniało się tu nawet
odeszłem od muzyki bo nie chciałem innej drogi zeby poczuć się lepiej
podpisałem umowę z diabłem
zeby stać się kimś lepszym

lecz nie dopisuje mi nic
a depresja żre mnie od środka
co zrobisz ,wiesz o co chodzi
ta melodia
potem te wersy

euforia
ciągły stres
ten ból ,który nie kończy się
sm+tek ,który pokazuje ci
ze tesknisz za nią lub za nim

alkohol,używki,tani proch
może skończy się w ten jebany rok
może kiedyś minie ten jebany czas
i każdy szczęśliwie pójdzie spać

alkohol dawka dzienna
lolek ,zmiana częsta
proch ,energia
życie w klatce
i smak nienawiści
wole iść do końca
i spokojnie się poddać
ludzie nie lubią dawac
wola zazwyczaj zabierać
straciłem wiarę w ludzi już dawno
i to nie jest żadne kłamstwo

i znowu nawijam ze zależy mi mała
mam napływ tych wszystkich pierdolonych myśli
może jedną z nich jesteś ty
uczucia znowu wchodzą mi na rozum
i sam nie wiem czy dam tym razem radę

mała raz jesteś ,a raz cię nie ma
ciągnę bolą mnie te wszystkie wspomnienia
i znowu płacze po nocach
codzienne pisanie tych tekstów pomaga mi w życiu
chociaz nie znałem cię za długo
byłaś bliską mi osobą
i nie wiem co zrobiłaś ze się w tobie zakochałem

wiem ze mam ciężki charakter
i to ludzi odstrasza
wiem ze nie dam rady
czy nie szkoda ci chłopca co płakał ?
sam nie wiedziałem czego szukam
czasem mamy kiepskie momenty
kiepskie dni
za bardzo się przejmujesz tym co było, wiesz?
i tym co będzie tez

to nie miłość
ja z nią tonę
zamiast mnie złapać kaleczysz mi dłonie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...