azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

enter (pl) – w nocy lyrics

Loading...

[intro]
w nocy, kiedy znów lecę sam
w nocy, kiedy znów lecę sam

[refren: enter]
w nocy, kiedy znów lecę sam
zawijam ze sobą szlugi i wunderbaumy
z dala od obłudy i ludzkich dram
zamykam dziś licznik i nie potrzebuję mapy

[drop]

[zwrotka 1: enter]
zo+zo+zo+zostawiam za sobą wszystkie światła nocnych lamp
wolę noc jedną przy małpce, niż kilka gdzie pełno małp
to nie z+o+o, brak ograniczonej odpowiedzialności
czy w ogóle jesteśmy odpowiedzialni? bo na pewno nie dorośli
mówią, że odbija mi, a ja przecież dawno żem sobie odbił
ci, co wyśmiewali kiedyś, tańczą do moich melodii
po nocach, po nocach pijemy, bo tego się wymaga
po nocach, po nocach, hałasują tu enter i blaga

[refren: enter]
w nocy, kiedy znów lecę sam
zawijam ze sobą szlugi i wunderbaumy
z dala od obłudy i ludzkich dram
zamykam dziś licznik i nie potrzebuję mapy
[drop]

[zwrotka 2: blaga]
lecę tak szybko, że nie widzisz mnie
lecę wysoko, lecę, bo chcę
w głowie mam tylko jedno zdanie
“zapraszamy, drogie panie”
mam fajną czapkę i fajne buty
złoty zegarek i kocie ruchy
ciekawi świata lecimy w podróż
trzymasz telefon? weźże go odłóż!
wyciągam szluga i zimny łokieć
nuta na fulla, fruwamy bokiem
cisnę zakręty jak colin macrally
wszyscy już dawno się w gacie zesrali
złote kluczyki i ciężki bass
dwieście sześćdziesiąt, dociskam gaz
klimat tej nocy jest niesamowity
pokrętło w prawo, jazda z tym bitem!

[bridge]
w nocy, kiedy znów lecę sam
w nocy, kiedy znów lecę sam
w nocy, kiedy znów lecę sam
w nocy, kiedy znów lecę sam
[refren: enter]
w nocy, kiedy znów lecę sam
zawijam ze sobą szlugi i wunderbaumy
z dala od obłudy i ludzkich dram
zamykam dziś licznik i nie potrzebuję mapy

[drop]

[outro: enter]
zawijam ze sobą szlugi i wunderbaumy
z dala od obłudy i ludzkich dram



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...