esceh - moonrock lyrics
kiedy spotkam cię
wszystko jebnie we mnie jak buch z bonia
będę trzymał te samarki w dłoniach
żeby schować do nich kilka twoich włosów zobacz
serio kocham a wróżyli nam, że nigdy nie będziemy
a mówili że zawsze będziemy dziećmi
a wierzyli w nas tyle co nic
gdy braliśmy na krechy
a wierzyli w nas tyle co nic, czaisz?
kocham tej ulicy rany
chcę pójść do łóżka z tą jedną
potem naćpać się zapachem jej
a feromony niech zabiorą mnie już tego świata
proszę napisz mi na privie, jeśli istniejesz
i mogę wracać do ciebie nocami
jesteśmy jebanymi ćpunami
jesteśmy jebanymi ćpunami
jesteśmy jebanymi ćpunami i…
jesteśmy jebanymi ćpunami i artystami i bboyami
bo stajemy na głowie, żeby w końcu się ocalić
i markami, bo wyrobię sobie taką że zaufasz mi bo ważne to jest
ona nie ufała ciągle, nawet do końca trzymała bronie
sprawdzaj tracki moje, pisz rozjebał no i koniec
z osiedla sny, które mam kiedy siedzę z ziomem przed blokiem
i bonio za boniem i bonio za boniem
zapach lawendy jak dłonie, gładkie podeszwy i ciernie
rozrywające te bredy jak samarki, z których sypie się cierpienie
księżyc świeci nam na cerę, blada cała
bo w nas miłość wypompowała krew w ciała
a mówili, że to narkomania
narkomania?
po księżycu cruising jak chevy impala
Random Lyrics
- dosseh - pulsions meurtrières lyrics
- pierre perret - françouèse lyrics
- william mccarthy - still i rise lyrics
- santangelo - air lyrics
- laurie shaw - where've all the home wreckers gone? lyrics
- tijon - lost in the stars lyrics
- summer cem - push !t lyrics
- the virus & antidote - tokyo ghoul lyrics
- unknown artist - idgaf lyrics
- eddie meduza - ute på vischan lyrics