esceh – moonrock lyrics
kiedy spotkam cię
wszystko jebnie we mnie jak buch z bonia
będę trzymał te samarki w dłoniach
żeby schować do nich kilka twoich włosów zobacz
serio kocham a wróżyli nam, że nigdy nie będziemy
a mówili że zawsze będziemy dziećmi
a wierzyli w nas tyle co nic
gdy braliśmy na krechy
a wierzyli w nas tyle co nic, czaisz?
kocham tej ulicy rany
chcę pójść do łóżka z tą jedną
potem naćpać się zapachem jej
a feromony niech zabiorą mnie już tego świata
proszę napisz mi na privie, jeśli istniejesz
i mogę wracać do ciebie nocami
jesteśmy jebanymi ćpunami
jesteśmy jebanymi ćpunami
jesteśmy jebanymi ćpunami i…
jesteśmy jebanymi ćpunami i artystami i bboyami
bo stajemy na głowie, żeby w końcu się ocalić
i markami, bo wyrobię sobie taką że zaufasz mi bo ważne to jest
ona nie ufała ciągle, nawet do końca trzymała bronie
sprawdzaj tracki moje, pisz rozjebał no i koniec
z osiedla sny, które mam kiedy siedzę z ziomem przed blokiem
i bonio za boniem i bonio za boniem
zapach lawendy jak dłonie, gładkie podeszwy i ciernie
rozrywające te bredy jak samarki, z których sypie się cierpienie
księżyc świeci nam na cerę, blada cała
bo w nas miłość wypompowała krew w ciała
a mówili, że to narkomania
narkomania?
po księżycu cruising jak chevy impala
Random Lyrics
- jessica 6 – in the heat lyrics
- eli sostre – too fast lyrics
- andra măruţă – iubirea schimbă tot lyrics
- masta ace – good ol’ love lyrics
- say anything – this is f***ing ecstasy lyrics
- jehkyl – doucement gamin ! lyrics
- hörflug – hellschwarz lyrics
- homeboy sandman – subject matter out now lyrics
- mali music – higher lyrics
- jegf – maquinistas lyrics