azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

eve x - diss małolat k2 lyrics

Loading...

diss małolat k2 lyrics
[zwrotka 1]
do końca życia będę cię, kurwo, przeklinać
takich jak ty ulica szybko rozkminia
a ja już przewinęłam w ostatnim kawałku, że takim jak ty
kurwo to tylko mela na pysk, wyjdź
i zamknij za sobą drzwi, dawno mam na ciebie patent
dopowiedz jak się dobierałeś do szesnastolatek
kurwa, dałam ci pomocną dłoń, zawinęłam cię na chatę
wtedy nie wiedziałam, nie wiedziałam, że trzymam zwykłą szmatę
sprostujmy tutaj jeden, jeden wielki fakt
kurwo, zostawiłam cię, kondomie, bo już miałam dość twych zdrad
jak możesz, peżocie, spojrzeć sobie prosto w twarz
wiesz, że katowana to nie byłam tylko ja
anka, aga i milena, damski bokser numer jeden
pobiłeś dupę, ziomal, co za ciebie siedzieć
kurwo, to tylko do kobiеt potrafisz się stawiać
a jak jeden na jednеgo, to ekipa montowana
małolat + zwykła faja, wróćmy do wspólnika
temat: młody zb to dla ciebie pewnie przypał
uuuu, wyjaśniamy ulicznika
jak psy wjechały na chatę, wskazałeś go na klipach
uuuu, powiem nawet trochę więcej
za jego dupę kiedy wyjdzie, masz po szczęce
uuuu, chyba jebły komuś lejce
uuuu, jesteś rozjebany wreszcie
razem z anią kostką chciałeś wjebać mnie w albański raj
podstęp jest, z tą kurwą to knułeś, taki jest fakt
8 miesięcy zdradzanka, ten wasz wspólny klip to żart
chciały kurwy ciut rozgłosu, to go łapcie. a jak?
przypomnij sobie, kurwo, jak wzięłam na siebie winę
gdy naćpany jak szmata potrąciłeś kobiecinę
swego kolejnego ziomka chciałeś wjebać na minę
otwieram wam oczy, a ekipa k2 ginie
[refren]
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier

[zwrotka 2]
bity cwelu + taką ksywkę już w wwa masz
za pokłócenie mnie z familią trzy karne łap
łap za obrazę naszych mam, też chuj ci w twarz
powrzucałeś na redtube śmieszne filmiki
miażdżę cię tu teraz, bo ty nawet w łóżku jesteś nikim
rzucam ci prawdę prosto w ryj, żaden z ciebie, kurwo, zawodnik
z tym powiększonym petem, mordko, to ty kobiety nie zadowolisz
co za bity cwel skończony?
skaczesz na bungee bez liny, grzesia piękny, opalony
zrobiłeś jakiś challenge, żeby ze mną jechali
oczywiście chuja na to kładę
bo później kurwy się pucowały i przepraszały
widzisz, łaku, nie umiesz mnie konkretnie zdissować
bo ty przecież umiesz tylko siać ferment i afery kołować
czekam choć na jeden numer, kiedy trafisz w bit
w sumie czego się spodziewać, jak wypuszczasz tylko sh+t
rozpierdolę cię na każdym tracku, łaku
nie potrzebuję się wybijać na cudzych plecach, buraku
po prostu rzucam ci tym numerem w pysk, łap go na farta
puści go twoja panna, bo bit tu rozpierdala
ja nie muszę prosić i płacić za featy
robią tak takie jak ty disco polowe pizdy
jeśli trafisz kiedyś na puchę, to tam cię ładnie przywitają
już rozkładają raperkowi czerwone dywany
przyznana nawet cela, zgadnij jaka + k2 cwela
poćwicz przysiady, będziesz ostro tam jebany
więc ciągnij kichę, lamusie bez zasad
każdym numerem, ciebie, kurwo, tu zgniatam
było mnie szkoda w sumie tego bitu dla takiego chłama jak ty
kurwa, bez kitu
ale wjechała zwrota dobrze, więc powtórzę
pierdolić ciebie, farmazonie, chuj ci w dupę
jedna, druga, trzecia, czwarta
twoja miłość jest chuja warta
[refren]
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier
dawaj, kurwo, papier, dawaj, kurwo, papier
dawaj, dawaj, dawaj, kurwo, papier



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...