fazowski – #hot16challenge2 lyrics
piłem z pingwinami
antykomuna vibe miały
potem były indie
śmierdziało jak nigdzie indziej
zajebałem flagi w wietnamie
i nie powiesz mi chamie
bo szczerym jestem patriotom
kocham polskę i kocham mamę
zawsze jestem sobą
sto państw mam za sobą
od arktyki do afryki
kocham tych co idą swoją drogą
zawitałem do kostaryki
jebany marsz komunistów
bardzo się wtedy wkurwiłem
i odbiłem na bliski wschód
w afryce byłem dwa razy i wiem
że nie lubię tam być
co innego araby
z nimi dobrze było mi żyć
i nakręcę wam nowy
odcinek gdy będę zdrowy
bo po dwóch miechach na śląsku
mam objawy choroby
i choć dostałem kwarantannę
najważniejsze jest żyć moralnie
nie chcę komuś karetki zajmować
o teście ani słowa
dziwna ta polityka
leżę, kminię, chociaż mam dreszcze
jeśli rozumiesz to najważniejsze
spotkamy się jeszcze
Random Lyrics
- quarters of change – i only love you lyrics
- alyssa joseph – the truth lyrics
- a/b [united kingdom] – remotion lyrics
- james ross – routine lyrics
- pede b – ikke ung mere (es remix) lyrics
- cuello – vuelve lyrics
- broken_ps – currency talk lyrics
- smokey robinson and the miracles – it’s a good feeling lyrics
- eugenia quevedo – juntos a la par lyrics
- poczciwy krzychu – #hot16challenge2 lyrics