fenomen - wyjazd lyrics
[ekonom]
to już jutro, nie mogę się doczekać mówiąc ściśle
jak będzie zajebiście, przez cały tydzień o tym myślę
w głowie jedna opcja, żeby jak najszybciej kupić bilet
i za chwilę kłopoty gdzieś zostawić
znowu w trase, wybieram oczywiście drugą klasę
bo jest taniej, wiesz jaki to ma sens, nic się nie stanie
za to więcej w kiermanie i wszyscy mamy jeden przedział
same znajome twarze i tylko jeden zgredzik siedział
zaraz wyszedł, zrozumiał, że tutaj nie będzie ciszej
no bo po co, wiadomo to rozgrzewka jest przed nocą
ale każdy pociąg ma dwa końce, a w środku konduktor
chciał od nas bilety, żółf do niego: “kupię jutro”
jak zwykle, znowu kredytowy zaraz zniknie przez okno
oczywiście trasę kontynuuje zgraja
ja dziś fristajluję, ósmy browar pije ziaja
ale jaja zapomniałem słów do o życiu teksty
zanim sobie przypomniałem: “patrz ekonom, już jesteśmy”
[tekst – rap g*nius polska]
Random Lyrics
- henry gallagher - lighting lyrics
- clarkoh got that sauce! - let you know lyrics
- allain leprest - les filles de 60 ans lyrics
- kool savas - waldbrand lyrics
- guy sebastian - tonight again - short edit lyrics
- the kills - let it drop lyrics
- staut - gå i stå lyrics
- madcon - one life - nino fish remix lyrics
- niska - midi minuit lyrics
- er drago - animali razionali dipendenti lyrics