filth of mankind – cywilizacja jednorazowego użytku lyrics
Loading...
duszę się
w dżungli z betonu
bez deszczu i słońca
uwięziony wśród murów
duszę się
oddychając ołowiem
w bezkresnym korku
na autostradzie donikąd
nikt nie pamięta o prawach przyrody
której niestety się nie da przekupić
zbiorowa psychoza bezmyślnej konsumpcji
chciwość silniejsza od chęci przetrwania
bezdrzewny krajobraz + brak szansy na deszcz
postęp i komfort mają swą cenę
spękana ziemia cierpi w milczeniu
dla jej mieszkańców nie będzie już jutra
Random Lyrics
- mama’s broke – narrow line lyrics
- the family crest – hearts on fire lyrics
- delbert mcclinton – the sun is shining lyrics
- music vala – the day when i born lyrics
- teto – terra redonda (part. reid) lyrics
- timéa (fra) – je te cherche lyrics
- astaroth (rus) – bf lyrics
- mozart if he was homeless – marymarymaryhadalamblamblamb lyrics
- dallas taylor – water touches land lyrics
- ben wylen – worry, worry, worry lyrics