filu ar - dobranoc (skit) lyrics
[intro]
codziennie kładę się do mojego średnio wygodnego łóżka
zasypiam mając podobne myśli, które się kłębią od lat
bolą mnie rzeczy, których bałem sie powiedzieć lub zrobić
zamiast być szczęśliwszy, z każdym rokiem zauważam więcej rzeczy
przez co jestem w gorszym stanie, niż dzień wcześniej
zamiast być mocniejszy po rozstaniach, myślę po nocach i zastanawiam się, dlaczego wszystko psuję
wmawiam sobie że jestem silniejszy, a to wraca wszystko z opóźnieniem, przez lenistwo i zioło
[zwrotka]
po+po+podobno takie fajne, a tak bardzo niszczy głowę, głowę
widzę te se+same ściany, słysze te se+samе myśli
psycha ciągle leży, leży, nikt niе pyta “co tam u mnie”
trzyma mnie tu silna wola, przeskakuję kłody, kłody
zawsze mam dziewczynę obok, bo przy niej moge popłakać
teraz jestem solo, solo, ale wracam na swą trasę
spróbuję wrócić jeszcze silniejszy i wrócić na odpowiedni tor
teraz wyciągam dłoń po pomoc
dobranoc…
Random Lyrics
- arman garshasbi - ziba lyrics
- vyzer - skibidi lyrics
- młody roli - nie ufam lyrics
- t. harlen - get mine lyrics
- tayxm - fuckhead lyrics
- christian faith center - king of my heart lyrics
- xteehee - love in a farmboy's trousers lyrics
- דויד ברוזה - matchil linshom - מתחיל לנשום - david broza lyrics
- ak 33 - ghettokids lyrics
- jhose - touchdown lyrics