flamegeist – ulrychów lyrics
[refren]
w głowie mam pełno paranoi
i żadna nie chcę ze mną rozstać się
i przyzwyczajam się powoli
że żadna nie chcę ze mną rozstać się
jadę z ziomeczkiem na ulrychów
do wola parku, na pasibus
robimy pączki na parkingu
puszczamy bańki na trawniku
[zwrotka]
i teraz cały czas jak we mgle
błą+błądzę, ale nie wiem gdzie
chodzę, ale nie wiem, po co
ciągle mi się myśli kotlą
teraz czekam, aż przyjdziesz
i zwężysz moją wizję
bo, to kocham najbardziej
to kocham najbardziej
to kocham najbardziej
więc zrób to czym prędzej
teraz złap mnie za rękę
i pojedziemy gdzieś, gdzie nie byłaś wcześniej
[refren]
w głowie mam pełno paranoi
i żadna nie chcę ze mną rozstać się
i przyzwyczajam się powoli
że żadna nie chcę zе mną rozstać się
jadę z ziomeczkiem na ulrychów
do wola parku, na pasibus
robimy pączki na parkingu
puszczamy bańki na trawniku
Random Lyrics
- the alan bown set – up above my hobby horse’s head lyrics
- dead or alive – pop life (alternative version) lyrics
- rage 3k – dead flare lyrics
- nathan colberg – roses lyrics
- g2od – doggy lyrics
- suellen brum – oceanos lyrics
- down6 – windows remastered lyrics
- the high llamas – la masse lyrics
- guest4life & mepcap – gotta know lyrics
- wristmeetrazor – love thy enmity lyrics