azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

flint – ostatnia pensja lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jeśli dożyję starości, ostatnią pensję wydam na bar
na którym każdy z gości będzie śpiewał i chlał
będą babcie, które pół wieku wstecz grały w klipach
ja będę siedział z dziadkami przy wódzie i spliffach
tatuaże będą pokrywały ciało
po co było pierdolenie że są brzydkie na starość?
będę się bujał z dziadkami co też je mają
wyzywał policjantów, na demencje będę zrzucał winę całą
oto ja, nie chce iść do lekarza
za to siedzę sobie w parku nastukany jak bażant
z wnukiem będę w piłę grał, ćwiczył boksy na ringu
a w wakacje, rozprowadzał koks w ciechocinku
z moją babcią będę chodził na lody
bo ona kocha mnie, nie moją kartę i kody
na młode dupy, nie mam ochoty
no co ty, nie słuchać przed: 2050+tym

[refren]
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter

[zwrotka 2]
to muzyka młodych, łupu cupu plastikowe stopy
za moich czasów dopiero były hip+hopy
z dziadkiem tomkiem paliłem mikrofony
a nasze bassy wnuczkom rozbijały skarbony
a miasto wwa było kolebką, dziś tropikalne horyzonty
na moją wolę już nie wrócę prędko
dziś chcę więcej luzu, hamak i torbę suszu
by puszczać znaki dymne, jak apacz w pióropuszu
wnuczuś, twój dziadek był jak w pik lebowski
tylko więcej trawy, więcej seksu, więcej forsy
studio było jak tor do kręgli, drugi dom
ten rodzinny to ma często nawet po tym pierwszym
kartki, wersy, dziś luźne majty i pampersy
stara warszowo posłuchaj dziś mojej wersji
swoje życie wpisałem w twą mitologię
i jak dożyję starości, nagram jeszcze coś o tobie

[refren]
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter

[zwrotka 3]
ten cały wyścig, skończy się, ja żyjąc trzecią dekadę
patrząc na duchy przeszłości, wiesz, cieszę się że dałem radę
po części przypadek, bo jeden na dziesięciu
nie goniąc za stadem, swoje robi, ciągle leci z rapem
dla mnie to było etapem, póki dawało zajawę
to było całym światem, było pomyślnym wiatrem
(jestem pomyślnym wiatrem, niosę nadzieję)
dzięki za te słowa pelson, bo u mnie coraz mocniej wieje
mój dom jest tam gdzie moja lepsza szczoteczka do zębów
a moi ludzie tam gdzie żadna beksa nie ma wstępu
witam w kręgu gdzie wszystko jest poukładane
rapowy świat, to szaleństwo jak chcesz być na fali
tu musisz walić goudę, tu musisz palić chałwę
po co się żalić ziombel, trzeba usprawnić handel
mam wyjebane i już nie mam wątpliwości
moje życie to zła droga by doczekać starości

[refren]
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter
stary, dobry flint, trochę się zestarzałeś
jasny gwint, ile pojebanych akcji miałeś
zostało parę blizn, nagrałem ten kawałek
idę dalej, rap dziadek, czarny charakter



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...