azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

flint – to mógł być melanż roku lyrics

Loading...

[refren]
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia

[zwrotka 1]
zróbcie przejście, niosę napoje, no weźcie
w głowie mam f+kushimę kurwa co to za miejsce
wreszcie docieram na sale, daje po gale
wszystko jest na swoim miejscu jak kebs na dj’ce
pewna dama nie wie czy to tiesto czy twister
woli panamericano więc wyciąga dyszkę
podbija do dj’a by nakręcić wixee
ale fan tolkiena wylał sok na mikser
ziomuś z narzutkami tupie nóżką
[?] trzy patyki zaraz pewnie usną
zerwie ich budzik że do magazynu dziś na 8
i najebany szatniarz powie że powinni pójść stąd
dama podbija do koleżki ostro
chce się napić ale ziomek jest kierowcą
na tym kończąc dama nalegała z tym drinem
przegrała argumentem „ze mną się nie napijesz?” nie i tyle!

[refren]
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia

[zwrotka 2]
stoję z moim ziomek kierowcą
młoda dama jak się później okazuje przyszła tu z siostrą
nic z tego, czujesz miętę foczko
jebie tytanikiem ale masz klapnięte oczko
obok kibli paru szczawi w okularach
słowem się bawi, ktoś wyjmuje aparat
koniec bitwy chce się odlać wreszcie
nagle flint ty zrobisz sobie z nami zdjęcie?
dalej kilku rasta zawodników
pali z fifki i popija browar z plastiku
w wyniku sprzeczek ktoś złapał kometę
swojego pawia osfatał z parkietem
lepiej! goryle już gotowi do wpierdolu
z twarzą tu jak student czuje wstręt do babilonu
widzi radiowóz, woła żeby mu pomóc
w zamian za to zawijają go za porcje gibonów

[refren]
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia
pamiętasz tę imprezę? daj spokój!
gdyby nie to, to mógł być melanż roku
warszawskie zoo na gnojnej bal
lepiej trzymaj pion jeśli chcesz doczekać dnia



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...