floł(i) – komar lyrics
zajebałem komara
[intro]
ha, wow, chryste panie miko
[zwrotka 1]
zajebałem komara
w łóżku leży twoja stara
mam krew komara na dłoni
ale szczerze mnie to pierdoli
zabijam komary jednym ciosem
filmy z twoją mamą nazywamy p-rnosem (wow)
rymy abab mogę zmienić na abba
kiedy wchodzę na bit widzą we mnie diabła
mówili, że nic nie zrobię i w sumie nie robię
ale jest progres od kiedy mam na sobie okulary ciemne
takie trochę jakby miodowe
ale dalej nic ze sobą nie robię
[zwrotka 2]
zakładam skarpetę na mikrofon
twoje flow – ksylofon
nie będę nawijał od dupach i hajsie
zamiast tego siedzę na majsie
łaknę szopki i czystej beki z tego utworu
więc dajcie mojemu życiu choć trochę koloru
szukam dla siebie pierwowzoru
kończę na – miłego wieczoru
ta piosenka nie ma refrenu ani sensu
nie ogarniam tego tak jak tangensów
kończę chyba, bo to nudne trochę
ten utwór jest jak lidl, bo rymy były za taniochę
zajebałem komara
Random Lyrics
- erick the architect – the forehead napkin lyrics
- guivibo – rewind lyrics
- dominion iii – unreal lyrics
- jermaine niffer – penis lyrics
- lil dude – internet lyrics
- adé hakim – king sunny lyrics
- jordan brooker – dancin’ on the boulevard lyrics
- kaotic klique – rivers of blood lyrics
- mc lars – explain capitalism to me lyrics
- historias nórdicas de la abuela vikinga – death knight lyrics