fortis69 - serotonina, whisky, szmaty lyrics
(zwrotka)
dopijam sobie butelke
whisky starszego ode mnie
slikonowe cycki latają ciągle po mieście
ale ale ale ale ale ona wielka
stulejarze przy niej będą się ciągle pałętać
zapraszam do gry wystrzalam to jak kamikadze
dziś to moja dupa także podchodzić nie radzę
rzucam ci kochanie w banie fete, haszysz, szmal i trawę
zjadaj wszystko proszę to mnie bardzo podnieca skarbie
twej obłąkanej duszy szmato też nie hańbie
więc praca nie hańbi ale powiedz mi czy ty masz pracę
nie idę nigdy spać nie wiem typie co to sen
serotonina znowu rozwala mój stres
żebyś mnie wyleczył to zrób mi typie lobotomię
tamta dupa taka chłodna a niby śliczna jak słońce
pewnie wyrucha cie szybciej niż ty ją potem
mówię tak żebyś z nią zerwał potem ją zabiore
(refren) 4x
serotonina whisky szmaty
wszystko razem wzięte
dosłownie typie wszystko wzięte
znowu zarobiłem bo ukradłem komuś rente
może cioci albo babci nie wiem
Random Lyrics
- thebrokenone - 3:41 march 22, 2021 lyrics
- gibby grams - hmu lyrics
- al-90 - vchera lyrics
- beginners - gangsters or lovers lyrics
- oceana (official band) - fall to silence lyrics
- young noble - god got my back lyrics
- mela rose - so bin ich lyrics
- ados - pişmanlığın ellerinden alın şu yükleri lyrics
- silently shooting traitors - breath lyrics
- avy - новая (new) lyrics