azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

franek d. – nie bądź synem nieroba lyrics

Loading...

[refren]
nie każdy wie, że nie wie
ha, zasrane badziewie
ludzie rzadko spoglądają w górę
ten proch niszczy ci skórę
brak wiary w siebie jest jak choroba, ej
nie bądź synem nieroba

[zwrotka 1]
mówi mi: „nie bądź jak te liście”
sram ci na ryj, tępy ateiście
leję oliwę na wzburzone morze
idę biegać po perowym dworze
tak wyglądają fakty
idę z nadzieją pisać kontakty
na niebie widnieje złote słońce
i ganiają mnie królewscy gońce
niczym astronauta sprawdzam nieodkryte ziemie
i leczę moje nadszarpnięte mienię

[refren]
nie każdy wie, że nie wie
ha, zasrane badziewie
ludzie rzadko spoglądają w górę
ten proch niszczy ci skórę
brak wiary w siebie jest jak choroba, ej
nie bądź synem nieroba

[zwrotka 2]
teraz zakładam słuchawki i idę się wyciszyć, oh
muzyka gra trochę za głośno, więc idę ją przyciszyć
o nie, nie, nie
mówi kolega: „ona jest mega”
z drugiego urządzenia wybrzmiewają dźwięki
bolą mnie strasznie bębenki
ah, no niestety
muszę wstać i pracować
mam pomysł jak piękny obraz namalować
ale pójdę sobie povapować
oh, a nie no sorki, mama mi zabroniła
no niestety, dziewczyna by mnie zbiła
ona wcale nie jest taka miła
to w takim razie pójdę się inhalować na dworze
chociaż ona i tak będzie krzyczała: „o boże!”
to w takim razie zakopię się w norze
albo pójdę na skate się polansować
i swój wysiłek umysłowy zbilansować

[outro]
haha, dobra, to był troll, ta druga zwrotka (co?)
pozdro dla debili
aha, no to to by było chyba tyle
o ile się nie mylę
żartowałem szmaty, haha
idźcie sprzątać swoje graty
co najwyżej dam ci zwiędłe kwiaty
nie no, żartowałem, że żartowałem
przepraszam za te przestery, w ogóle nie
siema, peace and yo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...