franek warzywa – sezon pomidorowy lyrics
[refren]
w końcu, sezon pomidorowy
w końcu minął mi ból głowy
w końcu to sezon na pomidory
głowa mnie już wcale nie boli
bo nowe okulary mam i
znowu ostry widzę świat
oraz to, czego [?] było brak
(pam, pa pam, pam pam)
pomidora
[bridge]
dzień dobry, poproszę dwa
albo trzy, albo sześć
wszystkie, wszystkie
chcę je z tobą zjeść
[zwrotka 1.]
w końcu ciepło jest
nie masz na raz trzech par spodni
i choćmy znów razem na schodki
zjedzmy pomidora, wypijmy obrzydliwe piwo
i nie myślmy o tym, co już było
bo teraz jest sezon na mnie i na ciebie
nie zastanawiajmy się gdzie zjeść, tylko choćmy razem przed siebie
razem przed siebie, to jest sezon dla mnie i dla ciebiе
[refren]
w końcu, sezon pomidorowy
w końcu minął mi ból głowy
w końcu to sezon na pomidory
głowa mnie już wcalе nie boli
bo nowe okulary mam i
znowu ostry widzę świat
oraz to, ko+ko+kogo było brak
[bridge]
dzień dobry, poproszę dwa
albo trzy, albo nie, sto dwadzieścia sześć
wszystkie chcę je z tobą zjeść
(to jest sezon na+, na+, na+, na+)
(wszystkie chcę je z tobą…)
(to jest sezon na+, na+, na+, na+)
(pam, pa pam, pam pam)
Random Lyrics
- sizwe alakine – abantu lyrics
- tre’gadd – man of god lyrics
- zexta alianza – mantener y generar lyrics
- gguilty – japanese classroom sex lyrics
- nicole rayy – graveyard lyrics
- françois pérusse – platte allright lyrics
- phoon d goon – aladen lyrics
- cream cocaina – give me all of that lyrics
- i.am.afiya – the one for me lyrics
- ercan turgut – firuze lyrics