fryzjer – palety na ulicach lyrics
[intro]
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
jak ludzie po rozstaniach nie mogący zmienić życia
miałem dość każdego dnia, dość każdego dzisiaj
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
których mam, wiele mam, próbowano mi wmówić, że przez to jestem nic wart
[verse 1]
pamiętam pierwsze wrażenie na dworcu w rumunii
myślałem, że nie jestem w unii
trochę szaro, trochę brudno, ludzie sm+tni
trochę postkomuna, miasto o zapachu studni
wziąłem to na luz jakbym wyznawał buddyzm
w postkomunie byłem gotów pisać jak puszkin
lecz zamiast w google keep moje palców opuszki
znajdowały miejsca gdzie można portfel opróżnić
pierwszy poranek i ten wczorajszy zły czar prysnął
to miasto jest piękne jakbym na grzybach gdzieś przysnął
babuszki jedzą scovergi, chcą sprzedać mi wszystko
a to wszystko płynną angielszczyzną + dla mnie destroy!
jak cagliari we wrześniu, jak egipt na kliszy
wszystko jest takie piękne choć tak odległe od ciszy
na głowie kaptur mniszy gdzieś zapraszają tancerki
a ja sam w walentynki gdzieś w europie jem scovergi
[pre+chorus]
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
jak ludzie po rozstaniach nie mogący zmienić życia
miałem dość każdego dnia, dość każdego dzisiaj
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
których mam, wiele mam, próbowano mi wmówić, że przez to jestem nic wart
[chorus]
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
jak ludzie po rozstaniach nie mogący zmienić życia
miałem dość każdego dnia, dość każdego dzisiaj
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
których mam, wiele mam, próbowano mi wmówić, że przez to jestem nic wart
[verse 2]
coś mnie urzeka w postradzieckim klimacie
w imperialnych budowlach, braku bólu po stracie
braku bólu po rozdziale, który zmienił mnie jako człowieka
po raz pierwszy od dawna jestem ciekaw co mnie czeka
dokładnie pamiętam + czułem się jakbym był bez rąk
nie czekałem na wypłatę bo nic nie dawał mi bankroll
work work, no balance, jak z podstawówki dziecko
teraz mam swój primetime, mój rozdział self+love, a
[pre+chorus]
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
jak ludzie po rozstaniach nie mogący zmienić życia
miałem dość każdego dnia, dość każdego dzisiaj
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
których mam, wiele mam, próbowano mi wmówić, że przez to jestem nic wart
[chorus]
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
jak ludzie po rozstaniach nie mogący zmienić życia
miałem dość każdego dnia, dość każdego dzisiaj
miałem w sobie bałagan jak palety na ulicach
jak niepełny chodnik, jak ból po rodzicach
których mam, wiele mam, próbowano mi wmówić, że przez to jestem nic wart
Random Lyrics
- arduinna’s dawn – void lyrics
- nobrain – 6am в будапеште (gay remix) lyrics
- le claire – paul gaultier lyrics
- nesty floxks – undertaker lyrics
- divad divine – magic (demo) lyrics
- dara reneé – jump lyrics
- rym fikri – houwa lyrics
- jikamarie – halimaw lyrics
- jerry leiber – shake ’em up and let ’em roll lyrics
- sophomore – young adult lyrics