fukaj – owoce lyrics
[zwrotka]
szukam we wszystkim drugiego dna
szczególnie w butelkach wraz z końcem dnia
teraz wiem, że przez alkohol można sięgnąć dna
sukces zapisany w moim dna
każdy mnie zna
odkąd przyszedłem na świat
to gumieńce, a nie usa
ziomy palą majki, a nie crack
nie ma tu za wiele, a więc głupio stracić nawet czas
ciągły zysk ale to przez ilość strat, ilość ran
każda z nich zostawia ślad i
ich nie wyleczy czas, czas nie leczy ran
rany musisz leczyć sam
na na nanananana
na na nanananana
tak śpiewamy najebani gdy pijemy za chuj z nimi
i chuj z nami inni to są kwiaty polskiej młodzieży
my jesteśmy owocami dali nam długo dojrzewać
a teraz najwyższy czas by nas pozbierać
ja będę zbierał myśli i złote płyty na ścianie
jestem najlepszy wśród żywych, a jak umrę no to może zmienię zdanie
latam se na luzie w basicowej bluzie
łyżwy mam na bucie, czuję w płucach kłucie
trzymam czas za mordę, żeby mi nie uciekł
to tak w dużym skrócie, f+kaj
Random Lyrics
- g.na – 이제 그만 화 풀어요 (don’t be mad anymore) lyrics
- freddy noguera – ponte pilas lyrics
- ragzyt – psychopath lyrics
- acrostico rd – sin bajarle lyrics
- hail your highness – what it takes lyrics
- zachy beanpole – i was me lyrics
- cö shu nie – butterfly addiction (romanized) lyrics
- shinigami – just another sad song lyrics
- y&t – knock you out lyrics
- prom threat – iguana woman lyrics