gontyna kry – tułacz mroku lyrics
o nocy, matko niezgłębionej czerni
otchłanią nicości ziejącej
otuliłaś swym całunem ziemski padół
zaklnęłaś wichry w swym łonie
triumfalnie budząc trwogę
zrodziłaś mnie, swe dziecię + tułacza mroku
przeklinam z tobą każdy dzień
w którym wszystko ci wrogie
kiedy przybywasz + zaklinasz i pożerasz to w sobie
twojej wieczności wrota otworzę
podążając za srebrnym okiem
które wskaże mi drogę
i stanę się wszystkim i niczym
przejdę przez otchłań chaosu
uwolnię gniew woli kosmosu
tu toczy się odwieczna bitwa bez końca
wiem, że nie umrę, bo tak naprawdę nigdy nie żyłem
szept cienia, głosy z przeszłości otchłani dobiegają mnie
stoję na brzegu zimnego morza nienawiści
czując jak pochłania mniе
krzyczę w agonii, bo wiem, że muszę się świtu strzec
Random Lyrics
- lazytown – glitra ljósin lyrics
- dwóch niepozornych – jingle flex lyrics
- boss mode – undefeated lyrics
- zénit – universo lyrics
- wale – the skit (untz untz) lyrics
- lu wonderland – break out lyrics
- basikamente – otro tema triste, vol. 2 lyrics
- bupropion – fantômes lyrics
- 1019 – locker lyrics
- belvedere (band) – piece in our time lyrics