hałastra – galanteria lyrics
[intro]
+ ale ja byłam naprawdę dobrze wychowana
on zaczął krzyczeć, ja się rzuciłam na kolana
żeby ulżyć jego bólowi
[refren]
zapraszam na książęce łoże
ja ciebie jak królewnę zrobię
zdejmij sukienkę, bo pogniotę
pogniotę
[zwrotka]
chcę byś była ostrą suką jak rottweiler
rzucam się do szyi, jakbym chciał przegryźć gardziel
wbiliśmy tu we dwóch ja i twardziel
dzisiaj dragi niepotrzebne, ja wystarczę
albo trzymaj ten bursztynek, weź to w palce
smak gorzki, ale słodkie będą harce
masz anielski dźwięk jak harfa
ja diabelski sprzęt jak klamka
[refren]
zapraszam na książęce łoże
ja ciebie jak królewnę zrobię
zdejmij sukienkę, bo pogniotę
ja cię słońce nie odwiozę + dojdziesz
zapraszam na książęce łoże
ja ciеbie jak królewnę zrobię
zdejmij sukiеnkę, bo pogniotę
ja cię słońce nie odwiozę + dojdziesz
[outro]
+ nie, nie brzydziłam się, tylko w ogóle to było…
+ to nie miałaś okazji
+ to było po raz pierwszy, boże…
Random Lyrics
- faustix – what if lyrics
- [alexandros] – 温度差 (ondosa) lyrics
- quem é você alice? – enzo lyrics
- soyou (소유) – 하나면 돼요 (the only one) lyrics
- shark kid – tsunami lyrics
- spotemgottem & calboy – beat box 5 lyrics
- nef lacritik – nef lacritik clash booba et afida turner lyrics
- さとうりょうこ (satou ryoko) – 夕立ち part2 (evening rain part2) lyrics
- money boy – dope freestyle lyrics
- lumry – kiss the dark goodbye lyrics