hańba! – robotnicy cop lyrics
[zwrotka 1]
łazienka w każdym domu
i radia koi głos
tak miało być, wiadomo
inaczej wypadł los
nie ma co na stos rzucić
ni forsy, ziemi, nic
harujem w pocie czoła
a potem + harę pić!
harę pić!
[przedrefren]
lecz dumny każdy chłop
wykuwa przyszłość cop
czy słyszysz już stalowy krok?
[refren]
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
[zwrotka 2]
przyszłości nie zbudujesz
bo za co, za ten grosz?
lecz nie mów, że żałujesz
bo polski kujesz los
część na kąt gdzieś w czworaku
część na wieś trzeba słać
i tyle masz, biedaku
by tanią wódę grzać
[przedrefren]
wódki butelka, pusty wzrok
to dumni robotnicy cop
żyjemy w slumsach, taki los
[refren]
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
[zwrotka 3]
a potem tu z warszawy
reporter, wielki pan
przyjeżdża, ręce łamie
pieniądze takim dać!
robole – patologia
nic, byle tylko chlać
na bydło szkoda forsy
po pensji im, psia mać!
[refren]
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
to my urbanizacji stracony miot!
Random Lyrics
- peter himmelman – does it matter lyrics
- regi flih – ycgi part 2 lyrics
- hamza namira – feeh nas | فيه ناس lyrics
- young meliodas – #back2u lyrics
- solitario – todo parece infinito un minuto antes de que se acabe lyrics
- skinta – 1000 раз (1000 times) lyrics
- víg mihály – kész az egész – from “kárhozat” lyrics
- burrlin – wine pon me lyrics
- palina – месяц lyrics
- emergenzq – ho cagato sopra un cesso lyrics