happysad - armagedon lyrics
Loading...
sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę
wiatr w porywach skręca karki
mewom, które wydziobują oczy rybom
zagubione kutry trzeszczą
wniebogłosy nad falami
słony piach tak bezczelnie
burzy przestrzeń między nami
i czyja to wina?
nie wiem
wodzi nas za nos przeznaczenie
a latarnie, które kiedyś
były nam drogowskazami
teraz milcząc kataraktą
każą iść za piorunami
tak bezsilni, bezradni
wysyłamy sosy
zanim wiatr
wiatr odnowy
pourywa nam głowy
i czyja to wina?
nie wiem
wodzi nas za nos przeznaczenie
to on, to on, to on, to on
armagedon!
armagedon!
Random Lyrics
- madonna - sorry (green velvet remix edit) lyrics
- timothy shortell - sins of war lyrics
- jb - pengarna lyrics
- yc$ (cle) - intense lyrics
- sajan - karuzela lyrics
- scuttlefuzz - park lyrics
- penicillin baby - fools no one lyrics
- dota kehr - sommer für sommer lyrics
- bad dragon and the bandwagon - the evil in the world lyrics
- cubby kamikaze - fake love lyrics