azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hary – czysty umysł lyrics

Loading...

czysty umysł mam, bo ja czysty umysł mam…

[zwrotka 1: hary]
mam czysty umysł, choć brudne myśli
projektuje sobie rzeczywistość, skoro świat jest brzydki
designerkom z koszem kwiatów pokazuję [?]
mam monopol na wystrój swojego wnętrza, ejże
sto jutro, dwieście zaraz, serio dobry bilans?
jebać, nie ma karmy, już bym nie żył, gdyby była
jebać, nie ma przeznaczenia, są dwie ręce
i możesz je zacisnąć lub wyciągnąć po więcej
pachnie tandetą, prawda nie jest medialna
nie chcemy bólu, poświęceń, tylko truskawek, szampana
tak mało zbawicieli w nas, więcej egoizmu
ale pokochaj mnie jak ja lub idź w pizdu
co mnie zepsuło? nic, łaknę oddychać
co ty ćpiesz? emocje ściągam, zacisk, rozchodzą się po żyłach
widzę zupełnie inny świat, kopie bardziej niż [?]
co to za raper, wargi częściej przygryza

[refren: paulina witkowska]
chcę zachłysnąć się życiem nieprzytomnie słodko
chociaż mówią mi, że czas już dorosnąć
maluję swój własny świat
paletą nieznanych barw
chcę zwariować na chwilę, zapomnieć się, zatracić
być kreatorem życia, malować je jak obrazy
kreuję swój własny świat
paletą nieznanych barw

[zwrotka 2: hary]
chcą słowa, którym nie pozwolę spowszednieć
nie będą do widzenia, przecinkiem czy czymś jeszcze
to czerstwy chleb powszedni, czy to widzisz tak?
może, ale mam czosnkową pastellę, ser dodaje smak
nie kolekcjonuję hajsu, tylko emocje
chociaż biegnę za nim, ale z nim jest prościej
nawet taki jak ja, pierdolony egocentryk
chce patrzyć, jak ona słodko śpi, nie puszczać jej ręki
jak się przeciąga rano, czuje bezpiecznie
i niech będzie mądrzejsza, w sumie na szczęście
chcę zbijać z najlepszym ziomem pionę
choć pijani zazwyczaj tarzamy się po podłodze
po chodniku, aż nie staną psy nad nami
czy z butelką coli, z łychą czy ścigamy wózkami
szczeniaki, przycisk on/off na dorosłość
teraz lot na wariata, rano znów pogoń za forsą

[refren: paulina witkowska x2]
chcę zachłysnąć się życiem nieprzytomnie słodko
chociaż mówią mi, że czas już dorosnąć
maluję swój własny świat
paletą nieznanych barw
chcę zwariować na chwilę, zapomnieć się, zatracić
być kreatorem życia, malować je jak obrazy
kreuję swój własny świat
paletą nieznanych barw

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...