hey – dosyć poważnie lyrics
Loading...
w mojej kuchni stoi sosna
przebrana za kuchenny stół
na półkach kilogram śliwek
w słoikach udaje powidła
w lodówce pocięta w plastry
puszcza do mnie oko krowa
a kurczak pobija rekord
na czas nurkując w rosole
a ja wsadzam do ust szczotkę
plastikową do mycia butelek
i szoruję się od środka
d okładnie każdą szczelinę
piję źródlaną wodę
wypłukuję wszystkie toksyny
za chwilę pobiegnę na łąkę
taka świeża, czysta i… głodna
znów płakałam, wczoraj znów płakałam
że nie umiem na skrzypcach grać
i że wszyscy umrzemy wszyscy
i że któregoś dnia
mój syn zostanie całkiem sam
Random Lyrics
- les goules – fifotte lyrics
- spektakelmusical ’14-’18 – van dag tot dag lyrics
- nosta – genetik lyrics
- alanna aguiar – girl next door lyrics
- edlan – lone pine lyrics
- rehab – do you (huh? what?) lyrics
- jenny moss – my boy comes marching home lyrics
- steve martin & the steep canyon rangers – caroline lyrics
- bali baby – introduction lyrics
- go yayo – lifted lyrics