hodak - hamuj! (interludium) lyrics
Loading...
[zwrotka]
gaszę marlboro w śniegu, coś we mnie topi się pomału
kombinuję w biegu, jak nie utopić się w tym
choć nie toleruję reguł
więc pytam ją o zdanie + ona rzuca znowu rebus
dziś gram speca od problemów, ale od szczerej rozmowy woli wysyłanie memów
ziomal podaje, mówi: “zeruj, wszystkie baby takie same, hodak, lepiej nic nie mów”
nie mam humoru na wódkę, biorę łyk tylko
potem szluga szukam gdzieś w kurtce
taki typ ze mnie
druga już dochodzi, nie usnę
taki tryb dla mnie skończy się niedługo bankructwem
znowu nie chciałem a piję, choć miałem głowić się w studio nad jakąś partią linijek
“coś wypadło mi byku”, się oszukuję, nie winię
nie zahamuję tego wczas, no to się z hukiem rozbiję
Random Lyrics
- delhia de france - razor lyrics
- dave loggins - tell me anything but the truth lyrics
- dj kayz - miami lyrics
- pa all bastardz - a testa alta lyrics
- dareal808jayy - pressure lyrics
- jack monster - out the park lyrics
- nil moliner - la bestia lyrics
- $orr¥ - keviiin lyrics
- cato - onlar lyrics
- zamdane - zéro lyrics