informatyk usb – uderzyłem ręką w lustro, które za nic nie chce pęknąć lyrics
otwieram butlę, w l-strze znów widzę jakby sztorm
w tobie lód, eredin przeszedł, dziki gon
dla mnie już cóż nadchodzi koniec, szach-mat
maluję wersy niczym beksiński malował świat
mroczny, inny, zniszczony przez ludzi
pełen śmierci, tajemniczości hashtag stanley kubrick
dla wszystkich wokół tylko olek underwood, a ja tu sam
zapukam spoza czwartej ściany jak w zwyczaju mam, mam, mam
mógłbym płynąć łodzią dalej z nurtem tej rzeki
samotny człowiek już nie (może)/(morze) nawet chwili przeżyć
wołanie o pomoc, starałem się tu starać
upadłem na nóż, a ty nie myśl, że niezdara, mała
po prostu taki już anturaż wokół mnie
chciałbym wynaleźć wehikuł czasu no i, no i wiesz
pusty slogan, nic nie naprawi zła w nas
ale naprawdę chciałbym kurwa jedną ręką machnąć cofnąć czas
chciałbym machnąć, pstryknąć (pstryk) i wymazać świat
nic nie naprawi zła które jest głęboko w nas x2
curt kobain sie przewraca pozwolenia na bron nie mam
a wystrzeliłbym se jak on bez zastanowienia
kto inny wiedzieć takie kwestie jak nie my sami
ja niemy w realu, na bicie wylewam syf na nim
zajebiste jest unikalny klimat
nieidealne piękno
taka jest moja muzyka x2/3 (?)
tututututututuututtutuuttu
pszu (?) znikam
Random Lyrics
- conscience – fourth wall lyrics
- ryler smith – start your engines lyrics
- alison krauss & union station – but you know i love you (live) lyrics
- la gran orquesta americana – bailando lyrics
- bisnesasusual – war going on outside lyrics
- sonny b aka dj typhoon – sandt vanvid lyrics
- rmm – why i do it lyrics
- odense assholes – bonus: julefrokost lyrics
- kyle goodspeed – the distance lyrics
- tennis – island music lyrics