insomaniak – hot16challenge2 lyrics
znów nie wyszło jak chciałem, miała być agresja
katany, cyberpunk i krzyki rodem z cienia, ja
miałem rzucać sk!llami, bit niejeden znikł tam
i przypomniałem sobie, gdzie prowadzi nitka
ostatni czas, nie leżał nam u stóp
podobno miałem gdzieś serce, znów je kryje kurz
połamałem swoją normę, gniew mnie wrzucił w brud
muszę przestać czekać ciągle już na ten sam cud
kiedyś rozbije się z wszystkim, co mogę, na pewno zobaczysz koneksje
gałęzie trawi już amaterasu, czarne dusze szukają siebie
przyzwyczaiłem się chyba, na szarość, jak boli to rozkładam ręcee
teraz są w geście, nie tylko w podzięce, podarujmy jeden wdech więcej
nie wiem, czy zmienię cokolwiek, to ghost in the sh+ll
trzeba ozłocić to co jest istotne, do siebie to weź
zapisani na kartkach tak jak manga, korekta na dzień
zmieńmy percepcję na świat nasz, jak walczyć to wnet
Random Lyrics
- fourstars – barcelona lyrics
- onda choc – ir até cascais (sexy eyes) lyrics
- oksy avdalyan – աշխարհն աշխարհով (ashxarhn ashxarhov) lyrics
- lil corb – rob me a bitch lyrics
- god equals genocide – i’m bound lyrics
- sheila walsh – under the gun lyrics
- must die! – don’t even bother lyrics
- antd0g – all well lyrics
- natalia lafourcade – ya no vivo por vivir lyrics
- ltd fresh ft. brother ralph, proph, tricx, 3d team sa – trap alarm lyrics