janek leaf – widmo lyrics
{intro}
yo
what?
nie
yeah ey
yeah
nie, nie, nie
{verse 1}
nie potrzebuje cię już by nazywać ból (nie)
w ręce mam nóż, palę ten kush
nie chce być już twój
dlaczego z każdym dniem, (what?)
chcę żyć mniej? (woah)
dlaczego jak kroję chleb, (yeah)
to chcę widzieć krew?
widzę cienie, których nikt nie rzuca
słyszę dźwięki, które nie mają źródła
w północ odpalam ogień jak korden
nie jesteś ze mną no to jesteś wrogiem
jestem zamknięty w sobie jak shinji
otwiеram się jak nikt mnie nie widzi
jestеm janek i to jest mój świat
słuchaj tego i poczuj ten vibe (vibe)
{bridge}
poczuj ten vibe (what?)
to jest mój świat (yeah, what?)
ogień jak korden (yeah)
jesteś wrogiem (yeah)
(what? what? what? what? yeah, yeah yeah)
świe+
{verse 2}
świeci się szyja
i świecą zęby
ból głowy mnie męczy, niestety
różowe niebo, chcę widzieć je ciągle
nie wiem ile lat tu jeszcze pociągne
nie widzę sensu i nie mam ambicji
zgaduję, że skończę jak avicii
mam dym w oczach i to lubię
szczególnie, gdy leżę na chmurze
jestem wysoko, kręci się w głowie
nie mogę nie mrużyć powiek
młody yeti, nie wierzą we mnie
poczekaj, a zrobię dużą pengę
znów odcinam się od świata
znowu sobie wyżej latam
słuchaj, jestem jak widmo
znikam, bo już robi się widno
{outro}
jestem jak widmo
robi się widno
jestem jak widmo
znikam, bo znów robi się widno
Random Lyrics
- mc slut decomposer – rot (correct) lyrics
- anpu moon – stranger lyrics
- sasqwytch – trepanning the obelion point lyrics
- zebrahead – russian roulette is for lovers? lyrics
- miriam bryant – avundsjuk på regnet lyrics
- amanda rome west – california wasted lyrics
- matt easton – nothing is ordinary lyrics
- woee33 – 33cstasy lyrics
- jizzyjo – call you in a minute lyrics
- one off them – surf the night lyrics