azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jankes (pl) – koniec maja lyrics

Loading...

[zwrotka 1: jankes]
oczy jakbym płakał
dymaka od bata
za miesiąc manhattan usa rapowa trasa
za oknami bajka tylko trochę pada
dopiero był nowy rok a już końcówka maja
sztuki miłe z buzi
zamieniły spodnie na miniówy
na bloku po staremu
mocny towar i fibuły
a na mieście kanikuły
kruszą kartą białe grudy
czarne nocy kolorowe światła
kluby nie ma nudy nie
teraz moje zdrowie piją młode cipki
może przez to ziomek nie chodzę do internisty
i może mi pomoże na bałagan co mam w głowie wzięcie pixy
a może mi pomogą twoje cycki
he ale zwała
mam ciemną karnację to zrobiła hiszpana
zaraz wait czekaj lala
o ósmej mam nagrania i dzwonią także spierdalam
bo muszę rewolucję zrobić jak che guevara
listy przebojów sztuczne kundle nikt się nie stara
przytulę ich gotówkę wkrótce
no bo groove mam w kurwę
kropcie grób i w trumnę trupy wsadzam
[refren: jankes]
ja to twój nowy crash mała
nie udawaj
chciałaś zapalić stuff mała
nie udawaj
chcesz tego co chce każda lala
dobra dawaj
zrobię cię tak że ci pozazdrości twoja mama

[zwrotka 2: jankes]
sztuki jak z p+rnosa nawet na zwykłym etacie
no bo zdrowo wyglądam i wiem co to dobry bajer
król w łamaniu barier lub w jebaniu manier
bunt wjebany w banie bóg w mniemaniu panien amen
palę blunty na pieczarze
ty tutaj nie trafisz
jesteś z innej gliny dzbanem
z ziomem z jednej wazy jedliśmy i w jednym garze
2023 nic nowego już mi nie pokaże
(nie)
2023 nic nowego już mi nie pokaże
bo wszystko widziałem wiesz?

[refren: jankes]
ja to twój nowy crash mała
nie udawaj
chciałaś zapalić stuff mała
nie udawaj
chcesz tego co chce każda lala
dobra dawaj
zrobię cię tak że ci pozazdrości twoja mama



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...